Sadzimy cebulowe
Gdy tylko zaczyna topnieć śnieg czekamy na pierwsze zwiastuny nadchodzącej wiosny. Z reguły są to rośliny cebulowe. To one- krokusy, przebiśniegi. żonkile… jako jedne z pierwszych zaczynają oznajmiać nadejście wiosny. Czekamy, czekamy, ale się nie doczekamy jeśli ich nie posadzimy teraz jesienią. Jeden ze znajomych ogrodników powiedział mi kiedyś, że z roślinami raczej nie ma problemów, wszystkie dobrze rosną – z wyjątkiem tych nie posadzonych…tak też jest z cebulowymi. Sadzić je można praktycznie do pierwszych mrozów, dopóki ziemia nie jest zmarznięta. Oczywiście lepiej zrobić to trochę wcześniej- wrzesień, październik czy początek listopada a nie czekać do grudnia. Jest w czym wybierać. Wystarczy przejść się do najbliższego sklepu i proszę popatrzeć jaka różnorodność. Dlatego zachęcam do sadzenia cebulowych niemal wszędzie i to nie tylko tych, którzy mają piękne ogrody. Na te rośliny wystarczy nawet balkon, donica a nawet zaokienny parapet. Sadzenie Warto przypomnieć by kupując i wybierając cebule zwracać uwagę na ich jakość. Cebulki powinny być zdrowe, bez śladów chorób na łuskach. Warto także przed sadzeniem zaprawić takie cebule w preparatach grzybobójczych- zajmie to tylko od 5 do 15 minut a będziemy mieć gwarancję, że rośliny będą zdrowe. Część cebul oferowanych w handlu to już cebulki zaprawiane, a więc ci, którzy nie lubią bawić się ze środkami ochrony powinni szukać takich cebulek. Warto pamiętać by nie sadzić cebul za głęboko, bo wtedy wiosną przyjdzie nam dłużej czekać na kwiaty, a czasem nawet roślina nie zakwitnie. Cebulowych nie trzeba sadzić głęboko. Czasem nawet wystarczy lekko zruszyć ziemię, poukładać cebulki i przysypać kilkucentymetrową warstwą dobrego, próchnicznego podłoża. Generalna zasada przy sadzeniu roślin cebulowych jest taka, że cebulkę sadzimy na głębokość równą 2,5 – 3 krotnej jej średnicy. Cebulowe nie znoszą miejsc podmokłych, bo wtedy cebulki gniją i nie doczekamy się kwiatów. Poza tym nie mają specjalnych wymagań. Dadzą sobie rade nawet na nieco uboższych stanowiskach, bowiem nowa roślina czerpie energię głównie z cebuli. Dlatego im cebulka zdrowsza, dorodniejsza, tym ładniejszych kwiatów możemy się spodziewać. Przy sadzeniu tych roślin jesienią warto już pomyśleć o tym jak będą prezentowały się wiosną. Nie szadźmy ich pojedynczo czy po kilka sztuk. Najładniej wyglądają w większych grupach. Tworzą wtedy fantastyczne, barwne plamy. Warto dobierać je nie tylko ze względu na gatunki, ale także na kolorystykę. Odmian jest w tej chwili tak dużo, że można stworzyć barwne plamy w jednym kolorze- np. fioletowym, żółtym, czy czerwonym z różnych gatunków. Daje to większą różnorodność, takie kompozycje są bardziej plastyczne, jedne rośliny wyższe, drugie niższe, jedne mają takie drugie nieco inne liście…… naprawdę można się pobawić.. Warto również zwrócić uwagę na terminy kwitnienia. Żeby nie było tak, że nasza kolekcja cebulowych będzie piękna, barwna, różnorodna, ale tylko przez kilka dni, bo później wszystkie rośliny przekwitną i zrobi się pusto. Na opakowaniach z cebulami są informacje na temat terminów ich kwitnienia. Warto zatem dobrać rośliny także pod tym kątem by na rabacie gdy jedne przekwitną zaczęły pojawiać się inne. Wtedy takie miejsce z cebulowymi może być kolorowe przez długi czas. W pojemnikach Gdzie sadzić te rośliny? Wspominałem , że nie trzeba być właścicielem ogrodu, by witać wiosnę w towarzystwie cebulowych. Balkon, taras czy zwykła doniczka za oknem też wystarczą. Warto sądzić te rośliny w pojemnikach. Dobrym pomysłem jest wykorzystanie dużych donic, koszy czy innych pojemników. Rośliny sadzimy wtedy warstwowo. Na dno donicy wsypujemy ziemię i układamy obok siebie największe cebule- a wiec tulipany, hiacynty, narcyzy. Następnie przysypujemy je kilkucentymetrową warstwą ziemi i układamy kolejne- te o średniej wielkości. Ponownie warstwa ziemi i następne itd. W ostatniej warstwie znajdą się te cebulki najmniejsze - śnieżyce, krokusy itp. Taki pojemnik odstawiamy gdzieś przy ścianie, można go lekko owinąć włókniną i czekamy aż stopniowo zaczną pojawiać się w nim nasze zwiastuny wiosny. Wokół pni Dobrym pomysłem na wykorzystanie roślin cebulowych jest tworzenie rabat wokół drzew. Przygotowujemy okrągłą rabatę. której centrum stanowi pień drzewa. Ziemie trzeba zruszyć i poukładać na niej jak najwięcej cebulowych. Warto zwrócić uwagę by te odmiany, które będą dorastały do największych rozmiarów były poukładanie najbliżej pnia. W miarę oddalania się od drzewa proponuje sadzić coraz drobniejsze cebulki. A to po to, by wiosną, kiedy zrobi się kolorowo pod drzewem te wysokie nie zasłaniały niższych. Jeśli ułożymy już nasze cebule, przysypujemy je ziemią, oczywiście tak by tam gdzie są największe warstwa ziemi była najgrubsza, a wiec najwięcej ziemi musimy nasypać bezpośrednio przy pniu, w miarę oddalania się od drzewa warstwa może być cieńsza. By ładnie to wyglądało można jeszcze wyściółkować korą. Na trawniku Cebulowe fantastycznie prezentują się również na trawnikach. Tutaj mamy jednak mały dylemat. Bowiem takiego trawnika nie będzie można kosić na wiosnę aż do momentu, gdy cebulowe przekwitną a więc gdzieś do maja. Jeśli chcemy by zakwitały one także w następnych latach to dobrze byłoby poczekać aż zaschną im liście, ale to chyba zbyt duże poświecenie… Może zatem warto wyznaczyć na obrzeżach trawników miejsca dla tych roślin i uważać z kosiarką. Można także zdecydować się na to, że nie będziemy czekać aż rośliny zaschną i co roku będziemy sadzić nowe cebulki. Tu zaletą jest to, że każdej wiosny będzie inny kolorowy trawnik- dzięki cebulowym. Jak sadzić te rośliny na trawniku? Zasady się nie zmieniają- w grupach, kompozycjach i na odpowiednią głębokość. Do sadzenia można wykorzystać sadzarki.
Robi się to szybko i sprawnie. Można także posłużyć się ostrym pikownikiem , którym robimy otwory w darni , wkładamy w nie cebulki i przysypujemy lekko ziemią.
I tak jeden koło drugiego pamiętając, że efekt będzie tym ładniejszy im więcej roślin posadzimy obok siebie. Jeśli chcemy mieć duże kobierce cebulowych na trawniku proponuje inny sposób. Nacinamy lekko darń z trzech stron. Następnie łopatką lub szpadlem podcinamy ją od spodu i odwijamy kawałek trawiastego dywanika.
W ten sposób zrobiliśmy sobie miejsce na nasze cebulki. Warto lekko zruszyć ziemie lub dosypać trochę próchnicznego podłoża, można również wymieszać je z garścią jesiennego nawozu. W tak przygotowane podłoże układany cebulki, przysypujemy je lekko ziemią i przykrywamy z powrotem naszym trawiastym dywanikiem. Wszystko lekko udeptujemy i gotowe. Powodzenia.